A co Wam podoba się najbardziej ;) ?
Warsztaty plastyczne... Ostatecznie w nich nie uczestniczyłam, ponieważ przedział wiekowy... Po prostu przyszły na nie same maluchy! Tak więc reprezentowała mnie moja siostra, w oczekiwaniu na którą przesiedziałam przez 1,5 godz. w Cafe Pleciuga, popijając pyszny koktajl jagodowy. Później jednak trochę żałowałam, że nie poszłam na te zajęcia, ponieważ dzieciaki robiły całkiem fajne rzeczy: kolorowe kurczaki z gliny. No cóż, przynajmniej się nie wybrudziłam...
Ogólnie, jeśli mam być szczera, to szału nie było... Ale poszłam, zobaczyłam i tego się trzymajmy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz